Zwycięska modlitwa – Charles G. Finney

Zwycięska modlitwa jest modlitwą, która zapewnia odpowiedź. Samo mówienie modlitw nie zapewnienia zwycięstwa. Zwycięstwo w modlitwie nie zależy tak bardzo od ilości jak od jakości. Nie wiem jak lepiej podejść do tego tematu niż przez opowiedzenie mojego doświadczenia sprzed nawrócenia. Opowiem je, ponieważ obawiam się, że takie doświadczenia wydają się zbyt pospolite wśród nienawróconych ludzi.

Nie przypominam sobie, abym kiedyś uczęszczał na spotkania modlitewne do czasu, aż zacząłem studiować prawo. Potem po raz pierwszy żyłem w sąsiedztwie, gdzie spotkania modlitewne odbywały się co tydzień. Nigdy nie znałem, nie słyszałem ani też nie widziałem wiele religijności; a więc nie miałem o tym wyrobionego zdania. Po części z ciekawości, a po części z niepokoju umysłu w tym temacie, którego nie mogłem dobrze zdefiniować, zacząłem uczęszczać na spotkania modlitewne. Prawie w tym samym czasie kupiłem pierwszą Biblię, której nigdy nie miałem i zacząłem ją czytać. Na tych spotkaniach słuchałem modlitw z całą uwagą jaką byłem w stanie poświęcić dla modlitw tak zimnych i formalnych. W każdej modlitwie modlili się o dar i wylanie Ducha Świętego. Zarówno w ich modlitwach jak i notatkach, które były okazjonalnie rozsypywane, potwierdzali, że nie oczekują zwycięstwa z Bogiem. To było najbardziej ewidentne i uczyniło mnie sceptykiem.

Widząc mnie tak często na swoich spotkaniach modlitewnych, lider zapytał mnie przy okazji czy chciałbym, aby pomodlili się za mnie. Odpowiedziałem: „Nie”. Stwierdziłem: „Przypuszczam, że potrzebuję aby się za mnie pomodlono, ale wasze modlitwy nie są odpowiedziane. Przyznajcie to sami.” Potem wyraziłem moje zdziwienie tym faktem, widząc co Biblia mówi o zwycięstwie w modlitwie. Przez pewien czas byłem zdezorientowany i wątpiłem w swoim umyśle w naukę Chrystusa na temat modlitwy. Czy Chrystus był nauczycielem posłanym przez Boga? Czy rzeczywiście nauczał tego, co przypisują Mu Ewangelie? Czy był poważny z tym co mówił ? Czy modlitwa rzeczywiście pomaga w ochronie błogosławieństw od Boga? Jeśli tak, co powinienem czynić z tym czego doświadczałem z tygodnia na tydzień i z miesiąca na miesiąc na tych spotkaniach? Czy byli oni prawdziwymi chrześcijanami? Czy to co usłyszałem było prawdziwą modlitwą w znaczeniu biblijnym? Czy to była taka modlitwa, na którą Chrystus obiecał odpowiadać? Tutaj znalazłem rozwiązanie.

Doszedłem do wniosku, że byli oni pod wpływem złudzenia; nie zwyciężali, ponieważ nie mieli prawa zwyciężać. Nie zgadzali się z warunkami, zgodnie z którymi Bóg obiecywał wysłuchać modlitwy. Ich modlitwy były dokładnie takie jakich Bóg nie wysłuchuje. Stało się widoczne, że przeoczyli oni fakt związany z niebezpieczeństwem sceptycznej modlitwy.

Podczas osobistego studiowania Biblii znalazłem następujące warunki zwycięskiej modlitwy:

a) Wiara w to, że Bóg odpowie na modlitwę. To proste, polega na oczekiwaniu otrzymania tego o co prosimy.

b) Innym warunkiem jest proszenie zgodnie z objawioną wolą Boga. To po prostu oznacza proszenie Boga nie tylko o takie rzeczy, które Bóg chce spełnić, ale również proszenie w takim stanie umysłu jaki Bóg może zaakceptować. Obawiam się, że często spotykane wśród chrześcijan jest przeoczenie oczekiwanego przez Boga stanu umysłu, który jest warunkiem otrzymania odpowiedzi na modlitwy.

Na przykład: W Modlitwie Pańskiej, „Przyjdź Królestwo Twoje”, jest widoczne, że otwartość jest warunkiem zwycięstwa z Bogiem. Ale otwartość wyrażająca się w tej prośbie oznacza oddanie całego serca i życia osoby proszącej, aby budować to królestwo. Oznacza to całkowite oddanie wszystkiego co mamy i czym jesteśmy. Wyrażenie tej prośby w innym stanie umysłu jest hipokryzją i obrzydliwością dla Boga.

W następnej prośbie, „Bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi”, Bóg zapewnia, że jej nie wysłucha jeśli nie będzie szczera. Ale szczerość oznacza stan umysłu, który akceptuje całą objawioną wolę Bożą, na tyle na ile jesteśmy w stanie ją zrozumieć. To oznacza czułość, zaufanie, ogólne posłuszeństwo w całym poznaniu Bożej woli, czy to objawionej w Jego Słowie, przez Jego Ducha, czy w Jego opatrzności. Oznacza to, że my sami oraz wszystko co posiadamy znajduje się w całkowitej Bożej dyspozycji, tak jak czynią to mieszkańcy nieba. Jeśli w tym zawodzimy i wstrzymujemy cokolwiek co jest od Boga „knujemy coś niegodziwego w sercu swoim”, Bóg nas nie wysłucha (PS 66:18).

Szczerość w wyrażeniu tej prośby oznacza stan całkowitego podporządkowania w stosunku do Boga. Jeśli tego nie robimy, powstrzymujemy Boże działanie: jest to „odwróceniem naszego ucha od słuchania prawa.” A co mówi Pismo? „On, który odwrócił ucho swoje od słuchania prawa, nawet jego modlitwa będzie obrzydzeniem.” Czy chrześcijanie rozumieją to?

To, co jest prawdą w wyrażaniu tych dwóch próśb, jest prawdą całej modlitwy. Czy chrześcijanie biorą to do serca? Czy biorą pod rozwagę, że wszystkie modlitwy są obrzydliwością jeśli nie są mówione w stanie całkowitego podporządkowania w stosunku do Boga wszystkiego co mamy i czym jesteśmy? Kolejnym warunkiem zwycięskiej modlitwy jest wyznawanie swoich win w stosunku do Boga i do ludzi. Jak okropną profanacją jest tak częste używanie Modlitwy Pańskiej, zarówno publicznie jak i prywatnie. Słysząc mężczyzn i kobiety mówiących Modlitwę Pańską, „Przyjdź Królestwo twoje, Bądź wola twoja jak, w niebie, tak i na ziemi” (MAT 6:10) podczas gdy ich życie jest niczym, w porównaniu do poznanej woli Boga jest szokujące i buntownicze. Słysząc ludzi modlących się „Przyjdź Królestwo Twoje”, podczas gdy ewidentną rzeczą jest, że tylko trochę lub wcale nie poświęcają się by przybliżyć to Królestwo, głosząc prośbę obnażają hipokryzję. To nie jest zwycięska modlitwa.

c) Bezinteresowność jest warunkiem zwycięskiej modlitwy. „Prosicie, a nie otrzymujecie, dlatego że źle prosicie, zamyślając to zużyć na zaspokojenie swoich namiętności.” (JAK 4:3).

d) Następnym warunkiem zwycięskiej modlitwy jest czyste sumienie w stosunku do Boga i człowieka. 1 JAN 3:20,22: „że jeśliby oskarżało nas serce (sumienie) nasze, Bóg jest większy niż serce nasze i wie wszystko umiłowani, jeżeli nas serce nie oskarża, możemy śmiało stanąć przed Bogiem i otrzymamy od niego, o cokolwiek prosić będziemy, gdyż przykazań jego przestrzegamy i czynimy to, co miłe jest przed obliczem jego.” Dwie rzeczy są tutaj zupełnie jasne: po pierwsze, aby zwyciężyć z Bogiem musimy zachować sumienie wolne od złości; po drugie, musimy zachować Jego przykazania i robić rzeczy, które Go zadowalają.

e) Czyste serce jest również warunkiem zwycięskiej modlitwy. PS 66:18: „Gdybym knuł coś niegodziwego w sercu moim, Pan nie byłby mnie wysłuchał.”

f) Kolejnym warunkiem zwycięskiej modlitwy jest wyznawanie swoich win w stosunku do Boga i do ludzi. PRZYP 28:13: „Kto ukrywa występki, nie ma powodzenia, lecz kto je wyznaje i porzuca, dostępuje miłosierdzia.”

g) Czyste ręce są następnym warunkiem. PS 26:6: „Umywam w niewinności ręce swoje i chodzę wokoło ołtarza twojego, PANIE.” 1TYM 2:8: „Chcę tedy, aby się mężczyźni modlili na każdym miejscu, wznosząc czyste ręce, bez gniewu i bez swarów.” 

h) Rozstrzygnięcie sporów i urazów między braćmi jest również warunkiem. MAT 5:23,24: „Jeślibyś więc składał dar swój na ołtarzu i tam wspomniałbyś, iż brat twój ma coś przeciwko tobie, zostaw tam dar swój na ołtarzu, odejdź i najpierw pojednaj się z bratem swoim, a potem przyszedłszy, złóż dar swój.”

i) Pokora jest następnym warunkiem zwycięskiej modlitwy. JAK 4:6: „Bóg się pysznym przeciwstawia, a pokornym łaskę daje.”

j) Usuwanie przeszkód jest kolejnym warunkiem. EZECH 14:3: „Synu człowieczy! Ci mężowie oddali swoje serca bałwanom i położyli przed sobą to, co spowoduje ich winę. Czy tacy mają prawo nachodzić mnie o radę?”

k) Duch wybaczenia jest warunkiem. MAT 6:12: „I odpuść nam nasze winy, jak i my odpuszczamy naszym winowajcom”; Wers 15: „A jeśli nie odpuścicie ludziom, i Ojciec wasz nie odpuści wam przewinień waszych.”

l) Rozwijanie prawego ducha jest warunkiem. PS 51:8a: „Oto miłujesz prawdę chowaną na dnie duszy…” Jeśli serce nie jest prawe, jeśli jest nieszczere i samolubne, wtedy knujemy niegodziwość w naszych sercach; dlatego Bóg nas nie wysłucha.

m) Modlenie się w imieniu Chrystusa jest warunkiem zwycięskiej modlitwy.

n) Natchnienie Duchem Świętym jest następnym warunkiem. Prawdziwie zwycięska modlitwa jest inspirowana przez Ducha Świętego. RZYM 8:26,27: „Podobnie i Duch wspiera nas w niemocy naszej; nie wiemy bowiem, o co się modlić, jak należy, ale sam Duch wstawia się za nami w niewysłowionych westchnieniach. A Ten, który bada serca, wie, jaki jest zamysł Ducha, bo zgodnie z myślą Bożą wstawia się za świętymi.” To jest prawdziwy duch modlitwy. To jest prowadzenie przez Ducha w modlitwie. Jedynie to jest zwycięską modlitwą. Czy Chrześcijanie rzeczywiście to rozumieją? Czy wierzą w to, że dopóki nie będą chodzić w Duchu, dopóki nie będą nauczeni jak modlić się przez wstawiennictwo Ducha w nich, nie zwyciężą z Bogiem?

o) Żarliwość jest warunkiem. Modlitwa, aby była zwycięska, musi być żarliwa. JAK 5:16: „Wyznawajcie tedy grzechy jedni drugim i módlcie się jedni za drugich, abyście byli uzdrowieni. Wiele może usilna modlitwa sprawiedliwego.”

p) Wytrwałość i uporczywość w modlitwie są często warunkami zwycięstwa. Zobacz przypadek Jakuba, Daniela, Eliasza, syrofenickiej kobiety, niesłusznego sądu i na ogólną naukę Biblii.

q) Cierpienie duszy często jest warunkiem zwycięskiej modlitwy. IZAJ 66:8: „…a jednak Syjon, zaledwie poczuł bóle, od razu porodził swoje dzieci.” Paweł powiedział, „Dzieci moje, znowu w boleści was rodzę, dopóki Chrystus nie będzie ukształtowany w was.” (GAL 4:19). To oznacza, że cierpiał za nich zanim zostali nawróceni. W rzeczy samej cierpienie duszy w modlitwie jest jedynie prawdziwą zwycięską modlitwą. Jeśli ktoś nie wie co to oznacza, nie rozumie ducha modlitwy. Nie jest w stanie odrodzenia. Nie rozumie przekazanego, już cytowanego – RZYM 8:26,27. Dopóki nie zrozumie tego rodzaju modlitwy, nie pozna prawdziwego sekretu ożywionej siły.

r) Następnym warunkiem zwycięskiej modlitwy jest świadomość sposobu modlitwy w celu uzyskania tego o co się modlimy, jeśli mamy taką możliwość módlmy się tak, abyśmy otrzymali to czego pragniemy. Modlenie się o odrodzenie religijne i bycie nieświadomym podstaw tego odrodzenia to kuszenie Boga. Mogłem to jasno zobaczyć u tych, którzy proponowali modlitwy na spotkaniach modlitewnych. Oni ciągle modlili się o odrodzenie religijne, ale poza spotkaniami milczeli jak grób jeśli chodzi o ten temat i nie otwierali swoich ust do tych, którzy byli wokół nich. Trwali w tej niekonsekwencji aż do czasu, gdy zostali bardzo ostro napomnieni w mojej obecności przez wpływowego człowieka z ich zboru. Wyraził to co głęboko czułem. Wstał i uroczyście oświadczył:

„Chrześcijanie, o co wam chodzi? Na spotkaniach modlicie się o duchową odnowę. Często się nawzajem napominajcie, aby obudzić i możliwie przybliżyć przebudzenie. Zapewniacie siebie oraz nas, którzy jesteśmy zatwardziali i na drodze do piekła; i ja w to wierzę. Również obstajecie przy tym, że jeśli ma nastąpić przebudzenie i użylibyście waszych możliwości wtedy nastąpiłoby odrodzenie, a my bylibyśmy nawróceni. Mówicie nam o naszym wielkim niebezpieczeństwie, o tym, że nasze dusze są warte więcej niż cały świat; a skupiacie się na drobnostkach, nie używając w pełni waszych możliwości. Nie ma przebudzenia, a nasze dusze nie są zbawione.” Tutaj załamał się i szlochając ponownie usiadł na swoje miejsce.

To bardzo ostre napomnienie będę pamiętał zawsze. Ponadto bardzo pozytywnie wpłynęło na członków tej wspólnoty; niedługo po nim przełamali się i doświadczyliśmy odnowienia. Byłem obecny na pierwszym spotkaniu, gdzie manifestował się Duch odnowy. O! Jak zmieniony był ton ich modlitw, wyznań i błagań. Wracając do domu zwróciłem się do przyjaciela: „Jaka zmiana nastąpiła w tych chrześcijanach. To musi być początek odrodzenia.” Tak; kiedy chrześcijanie są odrodzeni, na wszystkich spotkaniach widoczne są cudowne zmiany. Wtedy ich wyznania coś oznaczają. Znaczą nawrócenie i przełom. Oni mieli zamiar pracować. Mieli zamiar używać środków. Mieli zamiar otworzyć swoje portfele, serca i ręce i poświęcić wszystkie swoje wysiłki na wsparcie tej pracy.

s) Zwycięska modlitwa jest celowa. Jest zanoszona w konkretnej sprawie. Nie możemy za jednym razem zwyciężyć wszystkiego. We wszystkich przypadkach zapisanych w Biblii gdy modlitwa została wysłuchana, jest to warte zaznaczenia, że proszący modlił się o konkretną sprawę.

t) Następnym warunkiem zwycięskiej modlitwy jest to, że modlimy się w pełni jej konsekwencji; że nie stwarzamy żadnych pozorów; krótko mówiąc, jesteśmy całkowicie jak dzieci mówiące ze szczerego serca, nie więcej czy mniej niż myślą, czują i wierzą.

u) Innym warunkiem zwycięskiej modlitwy jest stan umysłu, w którym przyjmujemy w dobrej wierze wszystko co On nam obiecał.

v) Następnym warunkiem jest „czuwanie w modlitwie” i „modlenie się w Duchu Świętym.” Mam na myśli wystrzeganie się wszystkiego co mogłoby zgasić lub zasmucić Ducha Bożego w naszych sercach. Również oczekiwanie na odpowiedź, kiedy używamy wszelkich możliwości w celu spełnienia naszej prośby. Kiedy ugór zostanie całkowicie przeorany w sercach wierzących, kiedy będą miały miejsce wyznanie i przełom w naszym życiu – wtedy warunki niezbędne do doświadczenia zwycięskiej modlitwy zostaną wypełnione w naturalny sposób. Ale to nie może być zrozumiane, że inni nie będą zwyciężali. To co zwykle słyszymy na spotkaniach i zjazdach nie jest zwycięską modlitwą. Przeważnie jest to zdumiewające i pożałowania godne doświadczenie złudnego zwycięstwa nad danym tematem. Któż doświadczywszy prawdziwej przemiany nie został uderzony zmianą, która przyszła poprzez ducha i sposób modlitwy prawdziwie ożywionych chrześcijan? Myślę, że nigdy nie byłbym nawrócony, gdybym nie odnalazł odpowiedzi na pytanie: „Dlaczego tak wiele modlitw pozostaje bez odpowiedzi?”

Zaczerpnięte z książki „Power From on High” Charles’a G. Finney’a